Cholerny deszcz znów pokrzyżował
Czwartek, 24 lipca 2008
· Komentarze(1)
Cholerny deszcz znów pokrzyżował mi plany miałem ostro pocisnąc pod górki ale z powodu ulewy udało mi sie tylko troche zmeczyć i wylać potu. Jeśliby nie to że w niedziele zawody i dbam o zdrowie nie chcac jeżdzic w deszczu to dziś bym pewnie trening dokończył. Fotek nie ma trasa to same górki i przewyższenia zrobiłem 2 ogromne podjazdy i 3 dlugie w piekielnie szybkim tępie czułem jak mięśnie mi sie potwornie grzeją. Jeden najwiekszy podjazd wydarłem z buta i to takim tępem ze tchu brakowało.Jutro nowy dzień myśle że dam rade zrobić jescze jeden trening z tym że troche mniej wydolnościowy żebym nie był zmeczony na niedziele. A co do maratonu w Sanoku to gratuluje wszystkim startującym determinacji i odwagi bo ponoć ma być trudna technicznie,błotna jak i niebezbieczna trasa.
POZDROWER!!!!!!!!!
POZDROWER!!!!!!!!!