Z bólem gardła katarem
Sobota, 27 września 2008
· Komentarze(0)
Z bólem gardła katarem yyy chyba gorączką:P wybrałem sie na trening. Zgalałem sie z Benkiem i Bartkiem pod salonem mitsubishi w boguchwale a potem ogień w strone babiej góry.Dalej na przemian szlak czarny z żółtym dużo podjazdów troche podchodzenia i przedewsztystkim błota. Mam mały spadek formy czuje to ale może to też długo nie jeżdziłem bo lało a dziś dodatkowo byłem osłabiony przez chorobe. Ale mimo wszystko na trasie dominowałem.
Pozdrówka
Pozdrówka