Dziś lajtowo do rzeszowa
Czwartek, 9 października 2008
· Komentarze(0)
Dziś lajtowo do rzeszowa na lisią góre a tam sztafeta biegana na 1500metrów w Błocie czyli to co cyklokarpaci lubia najbardziej:P
Na początku moja drużyna zaczęła tragicznie bo na ostatnim miejscu z duża stratą ja doszliśmy do 6 zmiany i byliśmy na przedostatnimk miejscu. Wtedy wkroczyłem ja ha:D i zyskałem trzy pozycje zbliżając sie bardzo do następnego. Później już było coraz lepiej jednak to nie było to co w tamtym roku czyli 3 miejsce. Bo dziś tylko 9 na 20. Jakby była lepsza drużyna to można by było powalczyć a tu niestety lipa... Ale moje życie to MTB:)
Niestety z przykrością dziś stwierdziłem i nie tylko ja że moja ścianka tylnej obręczy jest już tak starta że pod wpływem ukłucia szpilką byłaby dziura.
Jednak wszystko staje sie piekniejsze jak sie ma takich kolegów jak Łukasz czy Wojti:)
Dzięki. W przyszłym tygodniu będe pewnie śmigał na nowiutkim kółeczku.
PoZdro
Na początku moja drużyna zaczęła tragicznie bo na ostatnim miejscu z duża stratą ja doszliśmy do 6 zmiany i byliśmy na przedostatnimk miejscu. Wtedy wkroczyłem ja ha:D i zyskałem trzy pozycje zbliżając sie bardzo do następnego. Później już było coraz lepiej jednak to nie było to co w tamtym roku czyli 3 miejsce. Bo dziś tylko 9 na 20. Jakby była lepsza drużyna to można by było powalczyć a tu niestety lipa... Ale moje życie to MTB:)
Niestety z przykrością dziś stwierdziłem i nie tylko ja że moja ścianka tylnej obręczy jest już tak starta że pod wpływem ukłucia szpilką byłaby dziura.
Jednak wszystko staje sie piekniejsze jak sie ma takich kolegów jak Łukasz czy Wojti:)
Dzięki. W przyszłym tygodniu będe pewnie śmigał na nowiutkim kółeczku.
PoZdro