Troche wiatru ale sloneczko ladnie swiecilo wiec wybralem sie na rowerek. W planie mialem przejechac kilkanascie kilometrow bo pozniej zaczelo wiac no ale coz plany sie zmienily. No dobra wszystko od poczatku.Najpierw przez budziwój na hertmanowa tu strome podjazdy i troche brak sil no ale jade dalej. Dojechalem do czerwonek tu widoczek na gorki:
No teraz mialem zjechac na jakies zadupia zwane królkami jakas mala wioska zaczynaly sie tu juz fajne drogi czyli doly kamienie haś i ogolnie niezle trzesawki hehe. Podszedlem do jakiejs paniusi do domu i pytam gzie sa królki ona na to nie mam pojecia no to o nastepna miejscowosc pytam gdzie sa skotniki ona na to pojecia nie mam a dodam ze to mialo byc kolo czerwonek no to na koniec pytanie a gdzie teraz jestem?? ona na to gdzies w hermanowej.....www.żal.pl no dobra tu juz fotka witamy w blażowej
Nastepnie klasztor w borku nowym ktory byl wczesniej:
Tutaj szydercza nazwa rzeczki w borku hehe:
No a tu juz w nadlesnictwie strzyżów w borówkach:
Tutaj gora pod ktora musialem wyjechać:
Widoczek z niej:
Dodam ze smigalem z tamtad 68KM/H jakby nie jakis cap co mi wyjechal byloby wiecej Po drodze wyprzedzilem kilka ciagnuikow hehe:
POZDRO BIKERZY!!!!!!
Komentarze (6)
bracie jutro to ma snieg sypac ale musimy wierzyc ze synoptycy znow jakies bajki mowia
Siemanko. Zwe sie Bartek i mam 18 latek co by tu o sobie hm..jestem poczatkujacym kolarzem XC/MTB kocham jezdzic. Szczegolnie lubie spedzac czas w terenie ale gdy sil malo lub duzo czasu to nadkladam duzo kilometrow po szosie. Bede sie staral objechac caly cykl maratonow Cyklokarpaty i Puchar Smoka. Puchar Tarnowa to bardziej jako trening bo tam jeszcze sie nie odnajduje hehe
Pozdrower!