Maraton w Nowym Żmigrodzie.
Sobota, 7 czerwca 2008
· Komentarze(3)
Maraton w Nowym Żmigrodzie. Oj dzis duzy bardzo duzy pech... niedaleko za startem bo tylko 6.4km po honorowym jacys goscie zaraz przedemna sie zderzyli nie mialem juz gdzie uciec i przy sporej predkosci wpadlem w nich. Z duza sila uderzylem o asfalt rower z jescze wieksza i niestety stalo sie. Zlamala sie i pokrzywila cala przezutka do tego hak ugiety i zniszczony szybkozamykacz. Ja uderzylem kolanem o asfalt i mocno sie poturbowalem. Wstalem jescze szybko i probowalem jechac ale przy zmianie przelozenia przezutka po prostu sie rozleciala...pech pech i jescze raz pech...
Naszczescie koledzy z druzyny trzymaja poziom i tak:
Łukasz II
Wojtek 4
Piotrek 16
Oto fotki:
Nasza druzynka:
Moja przezutka:
Tak wygladaly okladziny hamulcow Łukasza poi zjezdzie:
Strzyżów MTB team przed startem:
Pozdrower i szacunek dla tych ktorzy dzis dojechali...
Naszczescie koledzy z druzyny trzymaja poziom i tak:
Łukasz II
Wojtek 4
Piotrek 16
Oto fotki:
Nasza druzynka:
Moja przezutka:
Tak wygladaly okladziny hamulcow Łukasza poi zjezdzie:
Strzyżów MTB team przed startem:
Pozdrower i szacunek dla tych ktorzy dzis dojechali...