Dziś zakupilem nowy napędzik jest to LX. Jedynie tylnia przeżutka to XT shadow. Najpierw jeżdżenie po rzeszowie kolunuiowi za kasetą i składanie mojego roweru a ożniej niesamowita średnia gdy wracalem od szwagra!!! Na terenowych klockach przejechalem 10km w 19 min!! Moim zdaniem to było niezłe. W sobote maratno Komańcza. Oj bedzie sie działo pozdro...
Dziś wreszcie teren. Ale niestety skutki wcześniejszego jeżdżenia po szosie widać... Napęd juz odmawi posłuszeństwa strzela.łańcuch przeskakuje itp... Jutro może wymiana na LX Pozdro
Darło dziś jak cholera.Straszny wiatr na trasie ale cóż...Po kilkudniowym chodzeniu na basen a łacznym spędzeniu na nim przez te 3 dni 18 godzin byłem "troche" zmęczony... No ale w końcu trzeba sie wziąść do roboty bo w niedziele Komańcza. No ale dobra dziś jechałem tak: Zarzecze,Babica,Wyżne,Połomia,Baryczka,Malawa,Niebylec,Jawornik niebylecki,Lutcza, Domaradz i tam za stacją odbiłem pod taką serpentynową góre kąt nachylenia 11 to troche hehe wyjechałem na sam szczyt i spowrotem. Średnia byłaby dużo wyższa jakby nie ten wiatr ale i tak jakoś sobie z nim dawałem rade. Jedna fotka z cmentarza żydowskiego w Niebylcu: Pozdrower!!!
Siemanko. Zwe sie Bartek i mam 18 latek co by tu o sobie hm..jestem poczatkujacym kolarzem XC/MTB kocham jezdzic. Szczegolnie lubie spedzac czas w terenie ale gdy sil malo lub duzo czasu to nadkladam duzo kilometrow po szosie. Bede sie staral objechac caly cykl maratonow Cyklokarpaty i Puchar Smoka. Puchar Tarnowa to bardziej jako trening bo tam jeszcze sie nie odnajduje hehe
Pozdrower!