Dzis od bardzo dawna wreszciue udałem sie na mała przejażdżke. Szkoła brak czasu i problemy to jednak nie byle przeszkody żeby pojeżdzic... Pojeżdziłem drogami straszydla, budziwoja po lesie w budziwoju i na koniec po siedliskach. Troche fotek: A tu kuń:P Pozdrower:)
Oczywiście lajtowo po lubeni i okolicach. Teraz jeżdże w kominiarce więc gdyby mnie widział ktos znajomy niech da znać:) Pozdro Acha mam jendna prożbe do wszystkich kolarzy. Panie i Panowie pozdrawiajmy sie gdy sie mijamy na drodze lub w terenie wystarczy podnieść tylko ręke a to bardzo fakjna żecz gdy sie tak jakby witamy. Bo wszyscy widzą że kolarze to jedna rodzinka:) Więc wiecie pamiętajcie o tym ja zawsze podnosze pierwszy hehe
Troche po okolciach gminy lajtowo. Póżnym wieczortem takie jedno kółeczko po lubeni lecz musialem je powtórzyc bo zgubiłem moja zajebiaszczą huste i po nia pojechałem. Jednak wszystko skończyło się dobrze i mam ja spowrotem:) pozdrower
Wreszcie udało mi sie wyrwac z domu i pojechac na jakby trening. Pojechałem z kolegą Mateuszema że on dawno nie jeżdził tepo nie było zadziwiające... Pojechaliśmy do straszydla jemu już dalej sie nie chciało jechać więc poczekał na mnie koło kościoła a ja pomknąłem po zimny dział. I tu niespodzianka myślełem że forma całkiem zdechła i że ledwo lub wogule tam nie wyjade a tu rewelka!! Zjechałem na dół i potem juz razem wolniejszym tępem wróciliśmy do siebie. Trzeba zacząć jeżdzić lub może tak to ujme że nie kończyć. Pozdro
Dziś lajtowo do rzeszowa na lisią góre a tam sztafeta biegana na 1500metrów w Błocie czyli to co cyklokarpaci lubia najbardziej:P Na początku moja drużyna zaczęła tragicznie bo na ostatnim miejscu z duża stratą ja doszliśmy do 6 zmiany i byliśmy na przedostatnimk miejscu. Wtedy wkroczyłem ja ha:D i zyskałem trzy pozycje zbliżając sie bardzo do następnego. Później już było coraz lepiej jednak to nie było to co w tamtym roku czyli 3 miejsce. Bo dziś tylko 9 na 20. Jakby była lepsza drużyna to można by było powalczyć a tu niestety lipa... Ale moje życie to MTB:) Niestety z przykrością dziś stwierdziłem i nie tylko ja że moja ścianka tylnej obręczy jest już tak starta że pod wpływem ukłucia szpilką byłaby dziura. Jednak wszystko staje sie piekniejsze jak sie ma takich kolegów jak Łukasz czy Wojti:) Dzięki. W przyszłym tygodniu będe pewnie śmigał na nowiutkim kółeczku. PoZdro
Siemanko. Zwe sie Bartek i mam 18 latek co by tu o sobie hm..jestem poczatkujacym kolarzem XC/MTB kocham jezdzic. Szczegolnie lubie spedzac czas w terenie ale gdy sil malo lub duzo czasu to nadkladam duzo kilometrow po szosie. Bede sie staral objechac caly cykl maratonow Cyklokarpaty i Puchar Smoka. Puchar Tarnowa to bardziej jako trening bo tam jeszcze sie nie odnajduje hehe
Pozdrower!